Najnowsze wpisy, strona 1


paź 23 2013 "Facet pełen uroku"
Komentarze (3)

 

Znakomita pod względem scenariusza, zaś do współczesnego wygrana z lekkością, chęcią i polotem, romantyczna komedia domem z Kanady. Charlie Logan (Dane Cook) jest uznanym i wymienianym dentystą, za którym kobiety daj się uganiają. Przedmiot w tymże, iż z szkolnych czasów Logan występuje z piętnem klątwy, skończonej nań przez znajomą z sale, jakiej nie chciał zaprezentować swego przyrodzenia podczas pasjonującej muzyki w butelkę. Klątwa daleka istnieje swobodna, acz dla polskiego bohatera nad wyraz bolesna. Otóż każda osoba, która wyląduje w łóżku przystojnego doktora, ma całkowitą gwarancję, że jej nowy ślubny będzie aktualnym jednym, wyśnionym, wymarzonym... Teraz wiecie, dlaczego do gabinetu doktora ustawiają się kolejki kobiet w rozmaitym wieku dodatkowo o nietypowej postaci? Choć początkowo Charlie nie był słaby uwierzyć w sprawczą moc klątwy z dzieciństwa, kiedy za człowiek wydaje jego długa dziewczyna, gotów jest stawić przekleństwu czoła. To zawsze nic nie będzie gładkie...


Istnieje w ujęciu doktorka co najmniej sama osoba, która zakłada klątwę za dar niebios. Wówczas jego mężczyzna Stu (Dan Fogler), chirurg plastyczny, który słynie chociażby spośród bieżącego, że potrafi stworzyć swej pacjentce trzecią pierś... Powtarza mu się przekonać Logana, że zamiast rozpaczać z względu straty, powinien raczej skończyć się w obrót nieskrępowanego i niezobowiązującego seksu, by paść się tym, o czym przecież marzy każdy klient.

 

Przez chwilę nawet Charlie jest zdecydowany przyznać przyjacielowi rację, jednak skoro jego gabinet zaczynają odwiedzać panie mniej urodziwe, a bardziej szerokie, taka okoliczność bycia wolnego czasu zaczyna kilka mu przeszkadzać. Zresztą, w międzyczasie lekarz ogląda na równej drodze niejaką Cam Wexler (Jessica Alba), jaka w niedalekim parku wodnym chroni się, wraz z kilka pokręconym bratem Joe (Lonny Ross), stadkiem sympatycznych pingwinów. Charlie chciałby za jakąś cenę zdobyć Cam, przecież na opcji do obecnego stoi wspomniana klątwa, która szybko czy później grozi przecież katastrofą.



Film idealny jest charakteru w wielu kategoriach i barwach. Już sama rzecz kluczowa jest stosunkowo odważna i oryginalna, zatem z ciekawością obserwujemy, w jaki zabieg bohaterowie wybrną ze charakterystycznego pata, którego zgotowali im scenarzyści. Charlie ewidentnie marzy się zakochać, ale boi się zaangażować, aby nie stracić Cam. Pani jest pod wrażeniem dentysty, ale zaczyna dziwić ją jego oryginalne momentami zachowanie. Nie brakuje w Facecie pełnym uroku komicznych dialogów – zwłaszcza na trasy Charlie – Stu, choćby nie tylko.

Dużo będzie podobnie slapstickowych scen, często w dziele Jessiki Alby, która, o dziwo, radzi sobie z ostatniego fasonu wyzwaniami znakomicie! Alba motywuje tym obrazem, że jest nie tylko ładną buzią, którą warto zatrudniać w sztukach zniewalających kotek-ślicznotek (jednak same), a że posiada z bogactwem udźwignąć komediowy ciężar całej historie. Realizatorzy sypią i gdy z rękawa dowcipami o stosunkach damsko-męskich, wszak nie są wtedy na wesele jedzony w niewłaściwym guście. Zresztą, choć obraz nie ucieka od koniec frywolnie pokazywanej golizny, w stosunkowo dobrym wydaniu zresztą, wówczas nie ma szkół do serwowania kloacznego humoru, który w aktualnego wzoru komediach rodem z Hollywood jest kilkakrotnie na składzie dziennym.

Film naprawde fajny uśmialem sie :) no ale co najlepsze gra w nim cudna Jessica Alba :)

paź 21 2013 Kiedy mężczyzna kocha kobietę – When...
Komentarze (0)

Obejrzałam ten film co najmniej 5 razy i za każdym razem totalnie się rozklejam...Takiego męża ze świecą szukać...Muzyka fantastyczna...gra aktorów fantastyczna...Meg Ryan fantastyczna...Andy Garcia fantastyczny...POLECAM!! Każdy facet powinien zobaczyć ten film :)



Alkoholizm, jak wiadomo, niejedno ma imię. W "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" na imię mu Alice. Alice to lubiąca żona i matka, zadbana, aktywna zawodowo kobieta. Jej słabość jest chowana za drzwiami pięknej kamienicy na (obowiązkowo) pochyłej ulicy San Francisco. Bo chyba podstawową przyczyną stanięcia tego filmu, opowiadającego historię pewnej swej rodziny, była cecha obalenia mitu, jakoby alkoholikami staliśmy się często mężczyźni z elementu społecznego. Skoro ta wypowiedź była pomijana, obecnie coraz bardziej naturalnie jest rozważana w debacie publicznej. Film powstał 16 lat temu, co potrafi coś usprawiedliwia zbyt jawnie edukacyjne zapędy twórców.


Cała fabuła została zajęta tej indywidualnej ważnej kwestii. Obserwujemy podstawowe fazy uzależnienia: od wczesnych kłopotów stanowiących efektem pijaństwa, przez przyznanie się do choroby, terapię, po zmagania z występowaniem na trzeźwo. Bohaterowie trochę zbyt łatwo chodzą z jakiegoś stopnia do pozostałego – Alice wystarczy jeden powód, by wyznać mężowi najskrupulatniej skrywaną tajemnicę. I terapia przebiegnie praktycznie bezboleśnie – my, widzowie, nie zostaniemy wprowadzeni w poczucia, niewątpliwie dramatyczne, bohaterki, jakich przeszła w oddzielnym ośrodku. Będzie musiała nam wystarczyć jej niepowtarzalna telefoniczna rozmowa zakrapiana łzami. Film zbiera się za wtedy na owym, jak choroba dotyka całej rodziny, jak starszy w klimacie nieobecności matki musi mówić sobie z dwoma małymi córeczkami. Starsza spośród nich przekazuje sobie częściowo rzecz spośród tego, co dzieje się z mamą. Szkoda, iż ten temat nie stał dokładnie poprowadzony – film prześlizguje się po temacie, pokazując kilka razy smutną minę czterolatki, nie pokazuje, jak rodzic alkoholik może zaszkodzić dziecko na wszystkie jego przebywanie. Oraz trochę różnych popularnych zagadnień pozostało tylko częściowo dotkniętych: na komentarz to, że Alice uwiera świadomość, że bez kieliszka nigdy nie będzie już tąż jedyną, zabawną osobą. Powątpiewa, czy przyjaciel ją taką pokocha. Oraz w boku zaczyna emocjonalnie szantażować i obarczać winą perfekcyjnego partnera.



A nawet dla laika, nieznającego zbyt dobrze natury uzależnień, wiarygodność historii zostawienie w niektórych momentach nadmiernie zachwiana. Na twarde budzące wątpliwości punkty można również przymknąć oko. Ale scena wyznania problemu rozwiewa wątpliwości, czy aby twórcy rzeczywiście zgłębili punkt oraz kwalifikacją, o czym dotyczą. Padająca tam kwestia "Piję whisky, by nic ze mnie nie poczuł" powinna przetrwać do sprawy. Podróże komunikacją miejską w Polsce wyglądałyby całkowicie odwrotnie, gdyby to danie stanowiło silne.

Nie ważna wejść obojętnie nad osobą Meg Ryan. W jej kondycje pokrywała się szansa, żebym z znanego scenariusza wyłoniła się postać wielowymiarowa – osoba nie do skutku spełniona, zapijająca drobne frustracje drobnomieszczańskiego życia coraz silniejszymi drinkami. Niestety twórcom zabrakło dobrego scenariusza, a królowej komedii romantycznej – talentu, by zapłacić jego braki. Owszem, należy się jej cześć za tenże fakt, że ćwiczyła urozmaicić swoją filmografię. Ale wprost nie wiem, czemu chodzenie alkoholiczki utożsamiła z denerwowaniem się męskim krokiem w sprzedaż szerokim płaszczu. W pozycjach drugoplanowych można stwierdzić w filmie Ellen Burstyn i Philipa Seymoura Hoffmana, przecież oni z pory nie zyskali zbytnio przestrzeni, aby się wykazać. To skutkuje do refleksji, że reżyser nie za dużo poradził sobie z aktorami – tych cudownych nie wykorzystał wystarczająco, natomiast ostatnich rzadszych nie okiełznał. Ze globalnych dużo wypada Andy Garcia jako nieskazitelny mąż – wykorzystuje na niskim kluczu, co przekazuje nam pole do domysłów: czyli zbytnio jego maską chroni się pustka czy gąszcz emocji?

 

Przepiękny, mądry film o mocy prawdziwej miłości. Fantastyczna gra aktorów, wspaniała muzyka i scenariusz. Film, na którym niezmiennie się wzruszam, daje on nadzieję i pozwala uwierzyć w drugiego człowieka. Jeszcze raz polecam wszystkim!

 

Gatunek: Dramat, Romans
produkcja: USA
premiera: 29 kwietnia 1994
reżyseria: Luis Mandoki
scenariusz: Ronald Bass, Al Franken

paź 17 2013 Casablanca (1942)
Komentarze (1)

Film Casablanca (1942)

Któżby nie słyszał w równym istnieniu tytułu "Casablanca". Każdy widział film choć raz w
gardle. Stare kino, głębokie kreacje, istotne role, znana melodia,mądry wzrok
Pana Bogarta. wzruszenie Pani Bergman, tytoniowy dym, stylowe stroje, półsłówka, lekki
dotyk, gwar mieszkańców w koło, krótki uśmiech, znane sceny ... wszystko a a naprawdę dużo
aby zaczarowac i wzruszyc widza. Cały świat opanował tą opowieśc której fabuła nie stanowi
ważna istotna jest miłośc.

 



II wojna światowa, Casablanca. Właściciel nocnego klubu, Rick Blaine, spotyka swoją dawną miłość, Ilsę, która okazuje się być żoną działacza czeskiego ruchu oporu, Victora Laszlo. Dawne uczucia odżywają.

"Casablanca" jest jednym z tych filmów, które się po prostu zna.  A nawet jeśli się go nie widziało, to nie sposób nie rozpoznawać tytułu lub odtwórców głównych ról, Humphreya Bogarta i Ingrid Bergman. Słynny melodramat, film legenda.



Ale przypomnijmy dla porządku fabułę. Akcja filmu rozgrywa się w 1941 roku, w Maroku, w położonej na wybrzeżu Casablance pozostającej pod kontrolą rządu Vichy. Do miasta ściągają uciekinierzy z ogarniętej wojną Europy, by stąd udać się w finałową podróż przez Lizbonę do Stanów Zjednoczonych. W lokalu słynnym na całą Casablankę, prowadzonym przez Amerykanina Ricka Blaine'a (Humphrey Bogart), goszczą szukający ratunku uciekinierzy, oszuści, przedstawiciele władz Vichy, naziści. Gra się tu w ruletkę, konwersuje, popija trunki, oczekując na szansę podróży do Stanów lub nie czekając już na nic.  

Pewnego dnia w tymże lokalu pojawia się Victor Laszlo (Paul Henreid), przywódca ruchu oporu wraz z małżonką, Ilsą Lund (Ingrid Bergman). Para pilnie potrzebuje zdobyć listy tranzytowe, które pozwolą obojgu (a szczególnie ściganemu przez nazistów Victorowi) przedostać się do Stanów. W posiadaniu owych listów, zbiegiem okoliczności, jest właściciel klubu, Rick. I sprawa byłaby całkiem banalna, gdyby nie to, że przed kilkoma laty, jeszcze w Paryżu, Rick i Ilsa mieli romans. Spotkanie po latach burzy spokój dwojga…

 



Aż trudno uwierzyć, że "Casablanca" ma 67 lat! Jak przystało na dystyngowaną staruszkę, starzeje się z godnością, przy tym, jak to zwykle z damami bywa, trudno powiedzieć coś niemiłego pod jej adresem. Zwyczajnie nie wypada narzekać. Ponadto, tak naprawdę, trudno utyskiwać na cokolwiek, bo film ogląda się całkiem dobrze. Są w nim oczywiście sceny, które mogą wydać się mało wiarygodne psychologicznie, trochę nawet śmieszne, ale po co psuć sobie filmową przyjemność? W żadnym razie! Na ewentualne kompromitacje i patetyczności po prostu przymykamy oko.


To, co wydaje się szczególnie ciekawe w kontekście filmu, to jego ogromna popularność. "Casablankę" odnaleźć można w każdym leksykonie filmowym - określana jest nie inaczej jak: "film kultowy", "najsłynniejszy", "romans wszech czasów", "arcydzieło kina", itd. Wydaje się, że popularność i fenomen filmu opiera się na dość solidnym fundamencie, który oceniany z dzisiejszego punktu widzenia ma dwie (ponadczasowe) zalety. A są nimi: solidna robota filmowa, typowa dla tamtego okresu, ale rzemieślniczo bez zarzutu (to w końcu złote lata Hollywood) oraz aktorzy.



To, że film Curtiza ogląda się z przyjemnością, jest w dużej mierze zasługą Bogarta i Bergman. Ona – elegancka, piękna, subtelna, niemal lśni na ekranie; on, jak zawsze powściągliwy, o interesującej, myślącej twarzy wygrywa swojego Ricka, samotnika z zasadami z klasą, po której poznać można największych. Trudno w przypadku "Casablanki" mówić w ogóle o kreacjach aktorskich, cokolwiek oceniać, Bogart i Bergman to po prostu ikony, legendy kina.

Kto filmu nie widział, niech zobaczy, a kto zna, warto sobie odświeżyć, wybrać się do kina, by odbyć podróż do przeszłości, by zobaczyć film w zupełnie starym stylu, wypróbować na sobie, jak działa (i czy jeszcze działa) magia kina.




Teksty z obrazu powtarzają sobie krytycy filmowi świata, sprawę na lotnisku kopiują filmowcy w
rodzimych obrazach, fanki wszystkich pokoleń spośród wszelkich kontynentów zakochani są od lat
w Człowiekowi Bogarcie, wykonawcę jest jedyna i rozpoznawalna dla kibiców, ostatnio
byłem w pubie nazwanym "Casablanca" w którym występowały dziesiątki zdjęć z filmu natomiast
taż produkcja została przez wielu okrzyknięta najlepszym filmem wszechczasów. Oraz
najistotniejsze spośród bieżącego jakiegokolwiek stanowi ostatnie iż jak wspomniałem o filmie babci ta przytuliła
się do seniora natomiast we łzach powiedziała "Mam ja, mamy wszyscy"



gatunek: Kryminał, Melodramat, film romantyczny
produkcja: USA
premiera: 25 września 2009 (Polska) 26 listopada 1942 (świat)
reżyseria: Michael Curtiz
scenariusz: Casey Robinson, Julius J. Epstein, Philip G. Epstein, Howard Koch

paź 08 2013 TOP 10 filmów na romantyczne spotkanie we...
Komentarze (0)

1. Pamiętnik - The Notebook (2004)

2. Marzyciel – Finding Neverland (2004)

3. Casablanca (1942)

4. Miłość o smaku Orientu – The Ramen Girl (2008)

5. To właśnie miłość – Love Actually (2003)

6. To wspaniałe życie – It’s a Wonderful Life (1946)

7. Duma i uprzedzenie – Pride & Prejudice (2005)

8. Kiedy mężczyzna kocha kobietę – When a Man Loves a Woman (1994)

9. Życie ukryte między słowami – La vida sekreta de las palabras (2005)

10. Ostatnia piosenka – The Last Song (2010)

Dorzucam jeszcze jeden film, który nie znalazł się w tej Top 10 ale jest warty obejrzenia.

„Poradnik pozytywnego myślenia” to znakomita komedia romantyczna, która ma jeszcze kilka elementów dramatu. Film jest szczególnie przyjemną opowieścią, która podszyta istnieje nie tylko dobrą fabułą, ale także wielką ilością humoru, który zadowoli nawet najbardziej wybredne gusta. Co daleko możemy świadczyć tutaj o dużej dawce optymizmu, jaka da nam zapomnieć, natomiast na chwilę o własnych problemach.

Pat i Tiffany to pierwsi bohaterowie borykający się z naturalną obsesją psychiczną. Spędzili wiele miesięcy pod uwagą lekarzy, lecz nadal wykazują objawy, że są psychotyczne zaburzenia. Nękają ich napady złości, niestabilność emocjonalna, a także urojenia. Daje im się nawet odchodzić od prawdzie i usuwać się w świat własnych marzeń i chęci.

Ona stanowi wdową, on boryka się ze zdradą żony. W takich to obecnie okolicznościach się poznają. Czy uda im się razem stworzyć związek, o którym jednak tak długo marzyli? Obraz jest doskonały optymizmu, oraz ponadto rzuca się happy endem. Oglądając go na pewno dobrze będziemy się bawić.

paź 08 2013 Witam wszystkich fanów kina romantycznego...
Komentarze (3)

Witamy w świecie filmów romantycznych. Blog powstał z myślą o wszystkich osobach, które są fanami dobrego kina oraz gatunku filmów romantycznych.