Film Casablanca (1942)
![](http://professormortis.files.wordpress.com/2010/11/casablanca.jpg)
Któżby nie słyszał w równym istnieniu tytułu "Casablanca". Każdy widział film choć raz w
gardle. Stare kino, głębokie kreacje, istotne role, znana melodia,mądry wzrok
Pana Bogarta. wzruszenie Pani Bergman, tytoniowy dym, stylowe stroje, półsłówka, lekki
dotyk, gwar mieszkańców w koło, krótki uśmiech, znane sceny ... wszystko a a naprawdę dużo
aby zaczarowac i wzruszyc widza. Cały świat opanował tą opowieśc której fabuła nie stanowi
ważna istotna jest miłośc.
![](/static/img/expired.png)
II wojna światowa, Casablanca. Właściciel nocnego klubu, Rick Blaine, spotyka swoją dawną miłość, Ilsę, która okazuje się być żoną działacza czeskiego ruchu oporu, Victora Laszlo. Dawne uczucia odżywają.
"Casablanca" jest jednym z tych filmów, które się po prostu zna. A nawet jeśli się go nie widziało, to nie sposób nie rozpoznawać tytułu lub odtwórców głównych ról, Humphreya Bogarta i Ingrid Bergman. Słynny melodramat, film legenda.
![](http://4.bp.blogspot.com/-KpQQrFmMhQA/UbIxEbPEAoI/AAAAAAAAC1Q/GuwIMX2u2xY/s1600/casablanca_02.jpg)
Ale przypomnijmy dla porządku fabułę. Akcja filmu rozgrywa się w 1941 roku, w Maroku, w położonej na wybrzeżu Casablance pozostającej pod kontrolą rządu Vichy. Do miasta ściągają uciekinierzy z ogarniętej wojną Europy, by stąd udać się w finałową podróż przez Lizbonę do Stanów Zjednoczonych. W lokalu słynnym na całą Casablankę, prowadzonym przez Amerykanina Ricka Blaine'a (Humphrey Bogart), goszczą szukający ratunku uciekinierzy, oszuści, przedstawiciele władz Vichy, naziści. Gra się tu w ruletkę, konwersuje, popija trunki, oczekując na szansę podróży do Stanów lub nie czekając już na nic.
Pewnego dnia w tymże lokalu pojawia się Victor Laszlo (Paul Henreid), przywódca ruchu oporu wraz z małżonką, Ilsą Lund (Ingrid Bergman). Para pilnie potrzebuje zdobyć listy tranzytowe, które pozwolą obojgu (a szczególnie ściganemu przez nazistów Victorowi) przedostać się do Stanów. W posiadaniu owych listów, zbiegiem okoliczności, jest właściciel klubu, Rick. I sprawa byłaby całkiem banalna, gdyby nie to, że przed kilkoma laty, jeszcze w Paryżu, Rick i Ilsa mieli romans. Spotkanie po latach burzy spokój dwojga…
![](/static/img/expired.png)
Aż trudno uwierzyć, że "Casablanca" ma 67 lat! Jak przystało na dystyngowaną staruszkę, starzeje się z godnością, przy tym, jak to zwykle z damami bywa, trudno powiedzieć coś niemiłego pod jej adresem. Zwyczajnie nie wypada narzekać. Ponadto, tak naprawdę, trudno utyskiwać na cokolwiek, bo film ogląda się całkiem dobrze. Są w nim oczywiście sceny, które mogą wydać się mało wiarygodne psychologicznie, trochę nawet śmieszne, ale po co psuć sobie filmową przyjemność? W żadnym razie! Na ewentualne kompromitacje i patetyczności po prostu przymykamy oko.
To, co wydaje się szczególnie ciekawe w kontekście filmu, to jego ogromna popularność. "Casablankę" odnaleźć można w każdym leksykonie filmowym - określana jest nie inaczej jak: "film kultowy", "najsłynniejszy", "romans wszech czasów", "arcydzieło kina", itd. Wydaje się, że popularność i fenomen filmu opiera się na dość solidnym fundamencie, który oceniany z dzisiejszego punktu widzenia ma dwie (ponadczasowe) zalety. A są nimi: solidna robota filmowa, typowa dla tamtego okresu, ale rzemieślniczo bez zarzutu (to w końcu złote lata Hollywood) oraz aktorzy.
![](http://3.bp.blogspot.com/-LyeQokSrEsE/UAXwgGEvHvI/AAAAAAAAFqw/eG2y3gJulXI/s400/casablanca2.jpg)
To, że film Curtiza ogląda się z przyjemnością, jest w dużej mierze zasługą Bogarta i Bergman. Ona – elegancka, piękna, subtelna, niemal lśni na ekranie; on, jak zawsze powściągliwy, o interesującej, myślącej twarzy wygrywa swojego Ricka, samotnika z zasadami z klasą, po której poznać można największych. Trudno w przypadku "Casablanki" mówić w ogóle o kreacjach aktorskich, cokolwiek oceniać, Bogart i Bergman to po prostu ikony, legendy kina.
Kto filmu nie widział, niech zobaczy, a kto zna, warto sobie odświeżyć, wybrać się do kina, by odbyć podróż do przeszłości, by zobaczyć film w zupełnie starym stylu, wypróbować na sobie, jak działa (i czy jeszcze działa) magia kina.
![](/static/img/expired.png)
Teksty z obrazu powtarzają sobie krytycy filmowi świata, sprawę na lotnisku kopiują filmowcy w
rodzimych obrazach, fanki wszystkich pokoleń spośród wszelkich kontynentów zakochani są od lat
w Człowiekowi Bogarcie, wykonawcę jest jedyna i rozpoznawalna dla kibiców, ostatnio
byłem w pubie nazwanym "Casablanca" w którym występowały dziesiątki zdjęć z filmu natomiast
taż produkcja została przez wielu okrzyknięta najlepszym filmem wszechczasów. Oraz
najistotniejsze spośród bieżącego jakiegokolwiek stanowi ostatnie iż jak wspomniałem o filmie babci ta przytuliła
się do seniora natomiast we łzach powiedziała "Mam ja, mamy wszyscy"
![](http://3.bp.blogspot.com/-5AQo1ORnsdc/UaRujHVMWZI/AAAAAAAAAXs/qUOt0ZSDBkQ/s1600/casablanca1942m720pblur.png)
gatunek: Kryminał, Melodramat, film romantyczny
produkcja: USA
premiera: 25 września 2009 (Polska) 26 listopada 1942 (świat)
reżyseria: Michael Curtiz
scenariusz: Casey Robinson, Julius J. Epstein, Philip G. Epstein, Howard Koch